Patryk Zatówka awansował do półfinału po zwycięstwie nad Filipem Szymańskim 4:3. W Wałbrzychu rozegrał już cztery zwycięskie pojedynki. W każdym tracił przynajmniej dwa sety. – Od początku turnieju czuję się niepewnie, każde moje zwycięstwo jest wymęczone – mówi 19-letni pingpongista Olimpii Unii Grudziądz. W 84. MP pokonał już Piotra Chodorskiego, Kamila Kurowskiego, Jakuba Folwarskiego i Filipa Szymańskiego. – Dobrze, że chociaż końcówki wytrzymuję. Wiedziałem, że z Filipem będzie ciężko. On w poprzedniej rundzie wygrał z Wandżim, choć to akurat nie stanowiło dla mnie wielkiego zaskoczenia. Z Szymańskim rywalizowałem na treningu w Gdańsku przed mistrzostwami Polski i przegrałem – opowiada Zatówka.

Dla Patryka to drugie mistrzostwa, w których zdobywa medal. Rok temu, też w pięknej hali wałbrzyskiego ośrodka Aqua Zdrój, zdobył brąz. – Mistrzostwa Polski traktuję bardzo poważnie, to prestiżowe zawody. Mogę w nich udowodnić, że warto na mnie stawiać w turniejach międzynarodowych. Gdybym teraz wypadł słabo, nie wiadomo czy selekcjoner nadal by mnie powoływał – podkreśla Zatówka i zdradza, że bardzo chciałby zdobyć złoto. – Skupiam się jednak na dobrej grze. Gdy za dużo myślę o wyniku, prawie zawsze przegrywam. Cieszę się, że już mam medal, ale nie chcę na tym poprzestać. Może trochę zejdzie teraz ze mnie obciążenie – dodaje.

Dla Zatówki to trudny rok. Na dobre wskoczył do kadry seniorów, jeździ na World Toury, mistrzostwa świata, gra w Lidze Mistrzów i Wschodzący Białystok Superlidze. A przecież to dopiero junior, którego wkrótce czeka egzamin dojrzałości.

– Za dwa miesiące mam maturę i mam nadzieję, że zdam. Po mistrzostwach ostro zabieram się za naukę. Przejście z wieku juniora do kategorii seniorów jest bardzo trudne. Mnie się na razie udaje w Polsce. Za granicą jeszcze różnie bywa z tymi moimi startami – przyznaje Patryk. Jedna z nadziei polskiego ping-ponga nie wie jeszcze, czy w przyszłym sezonie będzie występować w Polsce. – Na razie są różne opcje, ale jeszcze w fazie planów, więc nie chcę niczego zdradzać. Powiem tylko, że biorę pod uwagę wyjazd zagraniczny. Choć niewykluczone też, że zostanę w Gdańsku, a być może połączę obie możliwości. Czyli mogę pojeździć po Niemczech, Austrii, a grać w Polsce. Ewentualnie wyjadę na stałe. Wszystko jeszcze jest możliwe. Przykład Jakuba Dyjasa, który dobrze radzi sobie w Bundeslidze, działa zachęcająco. Myślę, że za około miesiąc będę musiał już podjąć decyzję co do swojej przyszłości – mówi Zatówka. Przyznaje też, że nie ma ofert z zagranicy, ale… – Gdybym ja się sam zgłosił, myślę, że by mnie przyjęto – mówi.

Transmisje „na żywo”

1. 84. Indywidualne Mistrzostwa Polski – transmisja internetowa i telewizyjna

Materiały do pobrania

1. 84. Indywidualne Mistrzostwa Polski – komunikat organizacyjny
2. 84. Indywidualne Mistrzostwa Polski – lista uprawnionych do startu
3. 84. Indywidualne Mistrzostwa Polski – komunikat przedstartowy
4. 84. Indywidualne Mistrzostwa Polski – program minutowy
5. 84. Indywidualne Mistrzostwa Polski – gra pojedyncza seniorek
6. 84. Indywidualne Mistrzostwa Polski – gra pojedyncza seniorów
7. 84. Indywidualne Mistrzostwa Polski – gra podwójna seniorek
8. 84. Indywidualne Mistrzostwa Polski – gra podwójna seniorów
9. 84. Indywidualne Mistrzostwa Polski – gra mieszana

Plakat