Tegoroczna edycja ITTF World Tour w Warszawie rozpocznie się już za tydzień. O celach, jakie stawia sobie przed turniejem, podzieliła się z nami Katarzyna Grzybowska, która aktualnie zajmuje 68. miejsce w światowym rankingu ITTF. – Już od dłuższego czasu moim celem na turnieje międzynarodowe jest ogrywanie wyżej notowanych zawodniczek. Chcę zdobywać kolejne punkty do rankingu światowego, a tylko pokonywanie światowej czołówki może mi to umożliwić. Poza tym podstawą jest oczywiście dobra gra – powiedziała reprezentantka Polski.

Katarzyna Grzybowska chętnie sprawdzi się w konfrontacji z aktualną mistrzynią Europy. – Najbardziej chciałabym zagrać z Elizabetą Samarą. W turnieju drużynowym ostatnich Mistrzostw Europy w Rosji, byłam bardzo blisko jej pokonania, więc w Warszawie byłaby do tego idealna okazja. Oczywiście z chęcią sprawdzę się w konfrontacji z najlepszymi Chinkami, a wiem, że w Warszawie pojawi się właściwie cała kadra. – dodała zawodniczka SKTS Sochaczew.

Reprezentantki Polski mają również szansę na wysoką lokatę w turnieju gier podwójnych. Katarzyna Grzybowska zagra z Natalią Partyką. – Debel to loteria, dużo zależy od losowania i od dyspozycji w danej chwili. Szkoda, że nie wykorzystałyśmy szansy medalowej podczas ME. Niewiele zabrakło, a medal był przecież w zasięgu. W Warszawie, bardzo możliwe, że już w eliminacjach spotkamy się z Azjatkami, więc łatwo nie będzie, ale na pewno będziemy walczyć – dodała Grzybowska.

GAC Group 2015 ITTF World Tour Warsaw Polish Open zostanie rozegrany w warszawskiej Arenie Ursynów. Pierwsze gry eliminacyjne już w środę 21. października.

– Arenę Ursynów znam na razie tylko ze zdjęć. Nie miałam jeszcze okazji w niej grać ani przebywać jako kibic innych dyscyplin. Mam nadzieję, że jak najwięcej polskich kibiców pojawi się na trybunach, bo to dodatkowo pozytywnie nakręca do gry. Jeśli chodzi o przygotowania to aktualnie trenuje spokojnie w Gdańsku, a w najbliższy weekend wystąpię w Grand Prix Seniorek w Nowej Rudzie. Chcę potraktować ten turniej jako mały sprawdzian przed imprezą w Warszawie. W niedzielę, po zakończeniu gier jadę już prosto do Warszawy – podsumowała Katarzyna Grzybowska.

Plakat