W piątek o 18:30 rozpocznie się najważniejszy mecz w historii Siarki-ZOT Tarnobrzeg. Mistrzynie Polski mają szansę zostać pierwszą polską drużynę, która wygra Ligę Mistrzyń. U siebie pokonały TTC Berlin Eastside 3:2. Zespół trenera Zbigniewa Nęcka w ostatnich latach należy do ścisłej europejskiej czołówki. W sezonie 2014/2015 zdobył Puchar ETTU pokonując francuski Metz TT, a w finale tych rozgrywek grał także w edycjach 2007/2008, 2008/2009, 2009/2010 i 2012/2013.

W poprzednim sezonie tarnobrzeska drużyna osiągnęła kolejny wielki sukces dochodząc aż do finału Ligi Mistrzyń. Teraz znów walczy o trofeum i ma jednocześnie zrewanżować się TTC Berlin Eastside za ubiegłoroczną porażkę w dwumeczu. We własnej hali Siarka-ZOT wygrała 3:2, a dwa punkty zdobyła Li Qian, czyli popularna „Mała”.

Tegoroczny finał LM jest szczególnie ważny dla Zbigniewa Nęcka, bowiem 1 czerwca będzie obchodził 30-lecie swojej pracy w Tarnobrzegu. Pod jego wodzą kobiecy zespół awansował do 1 ligi, a w następnym sezonie zdobył srebrny medal. Do tej pory Siarka aż 26-krotnie była Mistrzem Polski.

– Wygraliśmy pierwszy meczu, ale faworytem są dalej Niemki, które mają potężną drużynę. Porażka z nami była ich pierwszą po 69 meczach, o czym pisała niemiecka prasa. Do rewanżu podchodzimy bardzo pozytywnie, bo sama gra w finale jest ogromnym sukcesem. Powalczymy o tytuł – zapowiada trener Zbigniew Nęcek.

Podobnie jak w Tarnobrzegu KTS Siarka-ZOT zagra w najmocniejszym składzie z Li Qian, Han Ying, Viktorią Pavlovich, Andreą Todorović i Kingą Stefańską. Do Berlina wybiera się także liczna grupa tarnobrzeskich kibiców.

W piątek odbędzie się także finał LM mężczyzn – TTC Fakel Gazprom zagra u siebie z Borussią Düsseldorf. Początek meczu o 14:00, transmisja w telewizji SportKlub. Na wyjeździe Rosjanie wygrali 3:0 i są bardzo blisko zdobycia trofeum.

Transmisja internetowa