– Byłam zdecydowaną faworytką ostatniej gry i po prostu zrobiłam swoje – mówi Natalia Partyka, który przyczyniła się do zwycięstwa SKST Mart Hodonin-Stavoimpex w Lidze Mistrzyń nad broniącym tytułu TTC Berlin Eastside 3:0. Niemiecki zespół przyjechał do Czech bez największych gwiazd, a zespół Natalii Partyki potrafił to wykorzystać i pozostaje w grze o awans do ćwierćfinału.

– Cieszymy się bardzo z tego zwycięstwa. Pierwsze 2 mecze na górze były bardzo ciężkie, ale dziewczyny dały radę wygrać je po 3:2 i dało nam to prowadzenie 2:0. Mój trzeci mecz z Katrin Mühlbach był bardzo ważny, byłam zdecydowaną faworytką i po prostu zrobiłam swoje – powiedziała Natalia Partyka po zwycięstwie 3:0.

W tabeli grupy D prowadzi TTC Berlin Eastside 5 pkt w 3 meczach przed SKST Mart Hodonin-Stavoimpex 4 pkt w 3 spotkaniach i TT Saint Quentinois 3 pkt w 2 występach. 1 grudnia niemiecka drużyna zagra z Saint Quentinois, a 19 grudnia do Francji wybierają się Mistrzynie Czech.

– Jedziemy tam po zwycięstwo. Pierwszy mecz skończył się wynikiem 2:3, więc jeśli chcemy wyjść z grupy to musimy wygrać – dodała Natalia Partyka, która dziń uczestniczyć będzie w konferencji prasowej w Warszawie.

– Jeronimo Martins jest partnerem mojego Funduszu Stypendialnego. 27 listopada odbędzie się gala na której wręczymy stypendia kolejnym osobom. To już 3 edycja, a Jeronimo od początku jest z nami i nas wspiera. Dzięki nim jest możliwe ufundowanie stypendiów – dodała.

Awans do ćwierćfinału mają zapewniony finalistki z 2 poprzednich sezonów KTS Siarka-ZOT Tarnobrzeg.