„Li Qian grać będzie razem z Li Jie, zaś ciekawie wyglądają możliwości ustawienia debla z udziałem Natalii Partyki, Natalii Bajor oraz – po przerwie macierzyńskiej – Katarzyny Grzybowskiej-Franc” – uważa trener reprezentacji tenisistek stołowych Zbigniew Nęcek.

Ostatnie miesiące to pasmo sukcesów reprezentantek Polski w międzynarodowych turniejach singlowych – Li Qian zdobyła złoty, a Grzybowska-Franc brązowy medal mistrzostw Europy w Alicante, Partyka dotarła do półfinału Top 16, ostatecznie zajmując czwarte miejsce w Montreux, zaś Bajor podczas Challenge Plus w Lizbonie wygrała m.in. z Ukrainką Hanną Haponową, a była blisko pokonania także innej defensorki Japonki Honoki Hashimoto.

Selekcjoner reprezentacji i trener KTS Enea Siarka Tarnobrzeg liczy na dobre występy również w grze podwójnej.

– W kwietniowych mistrzostwach świata w Budapeszcie Li Qian znów wystąpi z Holenderką Li Jie, z którą zdobywała brązowe medale MŚ i ME. Jeśli chodzi o duet złożony z obu Natalii, nastąpił zdecydowany postęp we wspólnej grze, porównując styczniowy World Tour na Węgrzech z niedawnym turniejem w Portugalii. Przy dalszej pracy podczas konsultacji, zgrupowań i startów jest duża szansa na odnoszenie sukcesów. Z kolei gdy Katarzyna Grzybowska-Franc po przerwie macierzyńskiej wróci do sportu i formy, będzie to komfortowa sytuacja, ponieważ w drużynie narodowej będę miał dwa warianty ustawienia debla – powiedział Nęcek.

Odkrywca talentu Li Qian, z którą współpracuje od kilkunastu lat, ma ogromne doświadczenie w pracy z obrończyniami. W ostatnim czasie, poza Bajor, ważne zwycięstwo nad rywalką grającą tym stylem odniosła Partyka – w Top 16 pokonała Li Jie.

– Cieszą coraz lepsza dyspozycja Partyki i wyraźne podniesienie poziomu sportowego Bajor. Efektem są bardzo cenne wygrane z dużo wyżej sklasyfikowanymi przeciwniczkami i oby tak dalej. Ponadto wprost fantastycznie realizowana przez Natalię Bajor taktyka w pojedynku z Hashimoto, zwłaszcza w pierwszych czterech setach, pokazała, że posiadając strategiczny plan gry połączony z pozytywnym nastawieniem, możliwa jest skuteczna rywalizacja z czołowymi defensorkami świata – ocenił szkoleniowiec, który – jak podkreślił – w pracy klubowej miał możliwość i zaszczyt pracować z wybitnymi obrończyniami, jak Tamara Czigwincewa, Jelena Kowtun, Du Jing, Wiktoria Pawłowicz, Han Ying i Li Qian.

Hahimoto zajmuje 24. miejsce w światowym rankingu. Dla porównania, Polka jest 129. Dużo wyżej są też rywalki, z którymi Bajor wygrywała w Lizbonie: Egipcjanka Dina Meshref – 51. i Haponowa 66.

Poza IMŚ na Węgrzech, w pierwszym półroczu bardzo ważną imprezą będą czerwcowe igrzyska europejskie w Mińsku, stanowiące etap kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Tokio.

– W celu optymalnego przygotowania się do występu na Białorusi, zaplanowane są starty w zawodach: Challenge w Hiszpanii, Słowenii i Chorwacji, World Tour w Katarze i Japonii oraz udział w konsultacjach szkoleniowych w Chorwacji i Holandia oraz w zgrupowaniu w Chinach – dodał twórca sukcesów tarnobrzeskiej Siarki.

Zespół prowadzony przez Nęcka awansował do ekstraklasy w sezonie 1987/88.

– Od tego czasu nieprzerwanie występujemy w najwyższej klasie rozgrywkowej, zdobywając 27 tytułów drużynowego mistrza Polski i dwa srebrne medale. Poza tym od 28 lat jesteśmy obecnie na arenie międzynarodowej w Pucharze Europy, Nancy Evans Cup, ETTU Cup i Lidze Mistrzów – dodał 63-letni Nęcek.