Bez kategorii

Piotr Szafranek: Liczę na półfinał juniorów

30 maja 2014

Zakończyła się faza eliminacyjna turnieju drużynowego juniorów. Nasze trzy zespoły wygrały w sumie pięć z sześciu meczów, więc ocena pewnie będzie pozytywna?

Piotr Szafranek (trener kadry juniorów): Pierwszy zespół planowo awansował do ćwierćfinału, wygrywając oba mecze grupowe po 3:0. Natomiast miłą niespodziankę sprawiła nasza druga drużyna, pokonując po 3:2 Czechy i Danię. Wprawdzie Czesi nas zlekceważyli, nie wystawiając swojego lidera Davida Reitspiesa, ale dla naszych chłopaków to i tak sukces. To pokazuje, że wśród juniorów liczy się nie tylko Patryk Zatówka, ale mamy też niezłe zaplecze na poziomie średniej europejskiej. To fajny wynik w perspektywie ME juniorów. Chłopaki walczą, starają się. Odkryciem turnieju jest dla mnie Marek Badowski, który w obu meczach wywalczył po punkcie. Podobnie zresztą jak Tomasz Tomaszuk i Tomasz Kotowski.

Trzeci zespół z Białorusią był bez szans, ale warto docenić sukces nad pierwszą drużyną Indii.

Piotr Szafranek: To prawda. W trochę słabszej formie tutaj jest Damian Kreft, ale z Hindusami pozbierał się i wygrał decydujący piąty pojedynek, choć przegrywał już 1:2 w setach.

W piątek startuje drużynowy turniej główny. Czego pan się spodziewa?

Piotr Szafranek: Liczę, że przynajmniej jeden nasz zespół awansuje do półfinału. Nie wiem jeszcze, czy wystawię naszego lidera Patryka Zatówkę, który skarży się na ból ręki. W dzisiejszych meczach starałem się go oszczędzać. Jeśli ból mu przejdzie, stać nas na awans do półfinału.

Wyniki – juniorzy:

Juniorzy A – Litwa 3:0 (Dosz Z, Folwarski Z, Zatówka Z), Indie/Słowenia/Szwecja 3:0 (Folwarski Z, Zatówka Z, Dosz Z).

Juniorzy B – Czechy 3:2 (Tomaszuk PZ, Badowski ZP, Kotowski Z), Dania 3:2 (Kotowski PZ, Badowski ZP, Tomaszuk Z).

Juniorzy C – Białoruś 0:3 (Dugiel P, Kreft P, Włóczko P), Indie 3:2 (Dugiel ZP, Kreft PZ, Włóczko Z).