Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki, ASTS Olimpia-Unia Grudziądz oraz KTS SPAR-Zamek Tarnobrzeg w trzeci weekend stycznia wznowią występy w europejskich rozgrywkach w tenisie stołowym. Jako jedyni z tego grona mecz przed własną publicznością rozegrają podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego – w piątek o godz. 18:20. Dla Dartom Bogorii będzie to już trzecie podejście do awansu do półfinału elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów. W 2009 roku mistrzostwie Polski odpadli w ćwierćfinale LM po dwóch porażkach 1:3 z niemieckim Liebherr Ochsenhausen. W składzie byli wówczas: Wang Zeng Yi, Cheung Yuk z Hongkongu oraz Czech Martin Olejnik. Trzy lata później do półfinału awansowała francuska drużyna Chartres ASTT, pokonując polską drużynę w stosunku 3:1 i 3:0. Poza Wangiem w polskiej ekipie zagrali Daniel Górak i Robert Floras.

Za niespełna tydzień do Grodziska Mazowieckiego przyjadą pingpongiści austriackiej ekipy Weinviertel Niederoesterreich. – To silny zespół, choć wydaje mi się, że nieco słabszy od Ochsenhausen i Chartres – ocenił w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej trener Tomasz Redzimski.

– Zdecydowanym liderem jest Chińczyk Hou Yingchao, zaś mocne ogniwa stanowią Stefan Fegerl i Daniel Habesohn. Spory postęp poczynił zwłaszcza Fegerl, który jest już w pierwszej „50” rankingu światowego. Z kolei Yingchao w tym sezonie Champions League przegrał tylko 3 z 11 pojedynków, w tym dwa razy z grającym w lidze szwedzkiej rodakiem Xu Hui. On właśnie pokazał, jak skutecznie rywalizować z defensorami.

Weiviertel Niederosterreich to rywal doskonale znany Bogorii, grający wcześniej jako SVS Niederosterreich. Austriacka ekipa to zwycięzca Ligi Mistrzów z 2008 roku, czterokrotny jej finalista oraz wielokrotny mistrz kraju. W przeszłości regularne występy w tej drużynie notowali m.in. Werner Schlager oraz Chen Weixing, obecnie broniący barw superligowej ekipy KST Energa-Manekin Toruń.

O sile mazowieckiego klubu – poza Górakiem, Florasem i Pawłem Fertikowskim – stanowi obecnie Koreańczyk Oh Sang Eun. Z nim w składzie niemal rzutem na taśmę Dartom Bogoria awansowała z rozgrywek grupowych do 1/4 finału LM. Przesądziły o tym wyjazdowe zwycięstwa nad Walter Wels i Hennebont.

– Wygrane w Austrii i Francji nie były dziełem przypadku. Po słabym początku gramy coraz lepiej i wierzę, że znajdziemy się w „czwórce” najlepszych klubów Starego Kontynentu. Jestem niezadowolony z letnich przygotowań, zawodnicy nie wykonali wtedy skoku jakościowego, dlatego wciąż szukam sposobu na udoskonalenie treningu. Nie może być tak, że jeśli brakuje Oha, to drużyna przegrywa. A tak było w krajowej Superlidze. Ponieśliśmy porażki w trzech spotkaniach, w których zabrakło doświadczonego i utytułowanego Azjaty – kontynuował szkoleniowiec mistrzów kraju.

– Aby znaleźć się w półfinale, nie wystarczą zwycięstwa jednego czy dwóch tenisistów. Cieszy mnie coraz lepsza postawa Fertikowskiego, co sprawia, że mam większą możliwość rotowania zawodnikami na pozycjach „dwa” i „trzy”. Po tym jak gra na treningach widzę, że będzie silnym punktem drużyny w drugiej części sezonu.

W historii Ligi Mistrzów nie było jeszcze polskiego klubu, który dotarłby do półfinału. W tym sezonie w tych prestiżowych rozgrywkach zadebiutowała też ekipa wicemistrzów kraju, ASTS Olimpia-Unia Grudziądz, jednak obecny lider Wschodzący Białystok Superligi Mężczyzn zajął 3. miejsce w bardzo wymagającej grupie LM i występy na arenie międzynarodowej będzie kontynuował w Pucharze ETTU.

Rywalem podopiecznych trenera Piotra Szafranka będzie holenderski zespół Enjoy&Deploy Taverzo. Pierwsza potyczka zaplanowana została na dzień 18 stycznia br. (niedziela), na godz. 14:00. W poprzedniej, 4. rundzie rozgrywek Pucharu ETTU ekipa z Holandii pokonała 3:2 czeskie El Nino. Dwa punkty dla zwycięzców zdobył Koreańczyk Kang Donghoon, a jeden w starciu meczowych „trójek” dołożył młody Holender Rajko Grommers. Od ćwierćfinałów rywalizacja toczy się już systemem „mecz i rewanż”.

Bliższy wyjazd czeka mistrzynie Polski z Tarnobrzega. Podopieczne trenera Zbigniewa Nęcka, które – mimo kilku nadarzających się szans – nie zdołały wywalczyć awansu do półfinału Ligi Mistrzyń, także rywalizują teraz w Pucharze ETTU. W ćwierćfinale czeka ja potyczka z czeskim SKST Mart Hodonin. Pierwsza z gier dwumeczu zaplanowana została na piątek, na godz. 18:00.