PS: Chińczycy rozdali karty

W pierwszych meczach półfinałowych Lotto Superligi Dekorglass wygrał z Bogorią, a Kolping z Politechniką. Rewanże 1 czerwca.

Faworyci są tylko na papierze – podkreślał przed meczem z Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki menedżer Dekorglassu Działdowo Piotr Kołaciński. Może i są na papierze, ale nie tylko, bo przy stole też. Zarówno jego zespół, jak i Kolping FRAC Jarosław były zdecydowanymi kandydatami do zwycięstwa w starciach z Bogorią oraz Fibrainem Politechniką Rzeszów i potwierdziły swoją przewagę. Faworyci w obu meczach wygrali po 3:1.

Teoretycznie atutem Bogorii jest doświadczenie w meczach o medale, ale w praktyce wyglądało to inaczej, bo zarówno Han Chuanxi, jak i Pavel Sirucek w takich bojach dotychczas nie uczestniczyli. Efekt? Obaj w sumie w trzech pojedynkach ugrali ledwie seta z Wangiem Yangiem i Zhangiem Chao. Na wysokości zadania stanął tylko ten naprawdę doświadczony. Daniel Górak przy stanie 0:2 w meczu wytrzymał presję jak przystało na wielokrotnego mistrza Polski i wygrał 3:2 (w 5. secie 11:9) z Pawłem Fertikowskim, z którym dwa razy przegrał w sezonie zasadniczym. Dla Góraka było to pożegnanie z kibicami w Grodzisku (odchodzi do francuskiego La Romagne), a dla obrońców tytułu pożegnanie z marzeniami o finale. No, chyba że wydarzy się jakiś cud.

Czytaj więcej w Przeglądzie Sportowym!

Polski Związek Tenisa Stołowego