Kibice wciąż nie wiedzą, kto z kim zmierzy się w dwumeczach o wielki finał. Pary mogą być takie: Kolping – Politechnika, Dekorglass – Bogoria lub Kolping – Bogoria, Dekorglass – Politechnika.

Przegrywając w Działdowie 1:3 w 21. kolejce mistrzowie Polski definitywnie stracili nawet teoretyczną szansę na wyprzedzenie Dekorglassu i wskoczenie na drugie miejsce. Było trochę szachów przed ewentualnym półfinałem. Menedżer gospodarzy Piotr Kołaciński „schował” przed Bogorią obrońcę Wanga Yanga, żeby rywale nie zdążyli się przyzwyczaić do stylu gry skośnookiego Słowaka. Niespodziewanie łatwo Han Chuanxi pokonał superlidera Dekorglassu Wonga Chun Tinga, a już drugi raz w tym sezonie grodziszczanin Daniel Górak przegrał z Pawłem Fertikowskim, z którym przez pięć lat występował w Bogorii. Ekipa z Grodziska straciła szansę na wystawienie w półfinale swojego asa Masakiego Yoshidy, bo aby zawodnik mógł wystąpić w play-off, musi zagrać przynajmniej w dwóch spotkaniach fazy zasadniczej. Yoshida w tym sezonie nie wystąpił ani razu, więc mistrz nie może liczyć na wzmocnienie.

Nie wiemy, kto z kim zagra w półfinałach, ale wiemy, kto spada z Lotto Superligi. Los Warty Kostrzyn podzieliły Dojlidy Wschodzący Białystok. W ostatnich meczach białostoczanie i tak stali już na straconej pozycji, nie sprowadzając swoich zawodników z Azji.

Czytaj więcej w Przeglądzie Sportowym!