– Najtrudniejsze były mecz z Zheng Dorianem i Kayem Stumperem. Nadspodziewanie łatwo mi poszło z Csabą Andrasem – mówi Samuel Kulczycki, który odniósł życiowy sukces zwyciężając w Europe Youth Top 10 kadetów w angielskim Worcester. Reprezentant Polski zaczął turniej od 3 piątkowych zwycięstw. W sobotę wygrał 2 kolejne mecze, ale też przegrał z Zheng Dorianem z Francji 0:4.

– Po przegranej z Zhengiem byłem trochę podłamany, ale na szczęście udało mi się ostatniego dnia wygrać wszystkie 3 mecze. W sobotę nie grało mi się najlepiej, ale ważne, iż odniosłem 2 zwycięstwa. W ogóle najtrudniejsze były pojedynki z Zhengiem i ostatni, decydujący z Niemcem Kayem Stumperem – powiedział Samuel Kulczycki.

Niedziela była decydującym dniem dla losów całych zawodów kadetów. Polak spisał się fantastycznie i pokonał Csabę Andrasa 4:0, Kaya Stumpera 4:2 i Francuza Bilala Hamache 4:2. Z Węgrem nigdy wcześniej nie wygrał.

– Do meczu z nim podszedłem bardzo pozytywnie nastawiony. Wiedziałem, że to będzie trudne spotkanie, ale poszło z Csabą Andrasem łatwiej niż się spodziewałem. Cieszę się z sukcesu, ale trochę zmęczenie mnie dopadło, bowiem trzeba rozegra c aż 9 bardzo ciężkich meczów na 100 proc – dodał zawodnik ASTS OLIMPIA-UNIA Grudziądz.

Brązowy medalista tegorocznych Mistrzostw Europy kadetów szykuje się teraz do startu seniorskiego.

– Na początku października wystąpię w Polish Open, który odbędzie się w Częstochowie – powiedział Samuel Kulczycki, którego trenerem jest tata Szymon Kulczycki.