Sukces Michała Bańkosza w czeskiej Extralidze. Polak wraz ze swoimi kolegami z SKST Chodov sezon ligowy w Czechach zakończył ze srebrnym medalem. – Naszym przedsezonowym celem był brązowy krążek, więc założenia zrealizowaliśmy z nawiązką – mówi Michał Bańkosz.

Występ w finale fazy play off Extraligi to spory sukces dla zawodników SKST Chodov, którzy sezon regularny zakończyli na piątej pozycji. – Sezon był bardzo udany w naszym wykonaniu, szczególnie w końcówce. Od początku mieliśmy super atmosferę w drużynie i to zaprocentowało w najważniejszych spotkaniach – informuje Polak.

W wielkim finale czeskiej Extraligi tenisiści stołowi SKST Chodov przegrali z HB Ostrov Havlíčkův Brod 0:3. Wcześniej, bo w półfinale, zespół Michała Bańkosza wyeliminował NH Ostrava.

Zanim jednak drużyna SKST Chodov przystąpiła do fazy play off, to ze zmiennym szczęściem radziła sobie w rundzie zasadniczej. Sezon regularny czeski team Michała Bańkosza zakończył na piątej pozycji.

  • Trochę brakowało nam szczęścia na początku sezonu, dużo meczów przegraliśmy 2:3. Wielokrotnie niewiele brakowało do tego, abyśmy rozstrzygnęli spotkania na swoją korzyść. Ostatecznie pierwszą część rozgrywek zakończyliśmy na ósmym miejscu – podsumowuje występ w Czechach Michał Bańkosz.

Indywidualnie polski tenisista stołowy wygrał 10 z 20 pojedynków w Extralidze. Więcej triumfów w ekipie z Chodov zanotował tylko Antonin Gawlas, który zmagania zakończył z bilansem 20 zwycięstw i 8 porażek.

  • W drugiej rundzie zaczeliśmy wygrywać mecze. Również moja gra wyglądała znacznie lepiej. Pokonałem m.in. Davida Reitspiesa czy Khalidem Assarem, którzy prezentują wysokim poziom – zakończył Michał Bańkosz.