– Mamy bardzo silne środowisko, zawodnicy są bardzo zmobilizowani i skupieni, a energię bijącą od tenisistów stołowych czuć na własnej skórze, jak tylko wchodzi się do sali – mówi Tomasz Redzimski, trener reprezentacji Polski, o ostatnim przedolimpijskim zgrupowaniu w Saarbrücken.

W Niemczech trenują Miłosz Redzimski, który wkrótce zadebiutuje w Igrzyskach, i Maciej Kubik.

– Miłosz rozwija jakość serwu i połączenia serwu i ataku 3 piłki. Rozwija też szybkość w ataku i kontrataku, to wszystko z odpowiednią pracą nóg.

– Maciek doskonali jakość ataku forhendowego, rozwija atak po krótkich, półdługich i długich przebiciach przeciwnika, szlifuje atak forhendowy w różnych odległościach od stołu, szczególnie około 1 m, dodając siły z prawej nogi i rotacji w biodrach – powiedział trener Tomasz Redzimski.

Szkoleniowiec kadry narodowej dodał, że obaj nasi zawodnicy doskonalą umiejętności taktyczne, czy zmienność rotacji, rytmu i miejsca. Dodatkowo Maciek zwraca uwagę na nieczytelność jego ataku.

– Trenowaliśmy już z Portugalczykami, Hindusami i Słoweńcem Jorgiciem. Przed nami trening z Assarem, Aruną i dziewczynami z Indii: Batrą i Akulą grającymi kombi atakiem. W czwartek znów będziemy trenować z Portugalczykami – przyznał Tomasz Redzimski.

Być może w drugiej części obozu, reprezentanci Polski rozegrają punktowane pojedynki z zawodnikami zagranicznymi.

W poniedziałek 22 lipca Miłosz Redzimski złoży ślubowanie i odbierze olimpijską nominację. Tenisista stołowy Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki jest najmłodszym sportowcem w całej męskiej reprezentacji Polski na Igrzyska 2024.